Australijskie labradoodle - hodowla edyty gajewskiej

Księga gości

85 komentarzy

  1. Czekałem na taką stronę. Gratuluję perfekcyjnie zrobiona – a najważniejsze że znalazłem interesujący mnie temat.
    Będę zaglądał regularnie.
    Pozdrawiam

  2. te psiaki są śliczne i kochane

  3. Edyta, super stronka a psy pięęęęęękne. Daj proszę znać kiedy możemy zorganizować jakiś romp dudlowy. My z chłopakami jesteśmy chętni w każdej chwili :-)

  4. piękne pieski!! stronka bardzo profesjonalna, widać że robiona z pasją, BRAWO!!! gdzie i kiedy będzie można kupić pieski???

  5. Nareszcie !!! wielu miłośników rasy czekało aż te śliczne, wyjątkowe, włochate psiaki pojawia się u nas,tylko pozazdrościc osoba,które jako pierwsze będą mogły nabyć szczeniaczka :)

  6. Wspaniałe pieski, jestem bardzo zainteresowany. Słyszałem ,że trzeba będzie długo czekać na szczeniaki. Mam nadzieję, że będę pierwszym w Polsce właścicielem jednego z nich.

  7. Witam!

    Dziękuje wszystkim za niezmiernie miłe komentarze. Zapraszam w odwiedziny ponownie gdyż stronka stale sie zmienia. Wkrótce dowiecie się gdzie, w Polsce, można spotkać sie z dudlem ponieważ wkrótce czeka nas dużo ciekawych imprez, w których bedziemy brac udział.

    SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA SPOTKANIE Z AUSTRALIJSKIM LABRADOODLEM!!

    Edyta Gajewska
    Włochata Pasja

  8. Witam,

    Naprawdę piękne psy i wspaniała strona :-) Zabrakło mi jedynie informacji dla potencjalnych chętnych, że labradoodle nie są uznane przez FCI i wystawiać się ich w Polsce nie da.

  9. Witam!
    Dziekuje serdecznie za komentarz. W związku z wniesioną uwagą pragnę zaprosić do lektury tekstu (rasowy czy kundel)
    – Australijskie Labradoodle
    – Informacje o rasie
    Rasowy czy kundel

  10. Witam Pani Edyto,
    piękne pieski, bardzo łądna strona, świetne zdjęcia – te z parku w katowicach. Prosze uważać na odsłoniete nerki, niby już wiosna ale jeszcze chłodno.

    Z postu MK, widze że wsród hodowców psów, nawet takich które nie maja ronkurecji w rasie, jadu jest niemało.

    Niech się Pani nie da zjeść.
    pozdrawiam

  11. Cześć !
    Życzę Wam obu wytrwałości i cierpliwości !!!

    Pozdrawiam Jola

  12. Przepiękne psiaki, zakochałam się :) w tej rasie
    Mam nadzieje że będę w przyszłości właścicielką takiego słodkiego psiaka.
    Będę Waszą stronę odwiedzać regularnie i podglądać co się dzieje w hodowli.
    Pozdrawiam serdecznie
    I życzę powodzenia
    Magdalena

  13. Cóż za przepiękne pieski,mam yorka ale jeśli tylko będą dostepne szczeniaczki tej rasy zaraz sobie takiego sprawię oczywiście york pozostanie.Pozdrawiam i życzę wytrwałości

  14. połączenie inteligencji Labradora i Pudla…zastanawiałem się nad tym od jakiegoś czasu…a tu taka niespodzianka…taki pies istnieje. Psu o takich możliwościach do pracy, tylko życzyć sposobności do wykazania się i szczęsliwego psiego żywota.

  15. Piękny pies.
    Miałam kiedyś pudla królewskiego,u którego dominowały cechy psa pasterskiego.Teraz mam 13letniego Rexa, łajkę zachodniosyberyjską.To zupełnie inny charakter.Jego żywot dobiega końca i czasem zastanawiałam się co będzie potem.Teraz już wiem.To wymarzona rasa dla mnie,osoby nie w pełni sprawnej.Pozdrawiam.

  16. Super psiak! Gratuluję pomysłu i życzę wytrwałości w działaniu! Serdecznie pozdrawiam.

  17. Fantastyczne psiaki!Mam kochanego labradora i uwielbiam tę rasę,a tu proszę…Coś nowego:)Gratuluję pomysłu!
    Pozdrawiam Asia.

  18. Wspaniałe przedsięwzięcie!!!!Szczere gratulacje za pomysł sprowadzenia rasy do Polski i PASJE z jaką promujesz psiaki. A WłOCHATE zwierzaki są wprost cudowne. Trzymam kciuki za Ciebie i psiaki.

  19. Jestem pod wrażeniem!!! :)
    Pozdrawiam wraz z moją sunią!
    Justyna S.

  20. Edytko… jutro wstaje o szóstej i oglądam cię w telewizji…

    Powodzenia trzymam kciuki!!! :)

  21. psiaczek jest cudny, chciała bym mieć takiego!!!!
    jak maskotka

  22. Widziałem dziś reportaż w Dzień Dobry TVN. Fajne psy a Edyta przepiękna.

  23. slodziutkie pieski chociaz dla mnie niema roznicy czy jest to rasowy pies czy nie
    świetna stronka
    pozdr

  24. Pani Edyto,

    Świetny tekst, dokładnie to miałam na myśli :-) O labradoodlach czytałam od dawna, głównie na zagranicznych listach dyskusyjnych o psach serwisowych, pet therapy i asystach – niemal same superlatywy, naturalnie :-)

    A Panu Krzysztofowi życzę troszkę opanowania, nie jestem hodowcą, ale m.in. wystawcą i wiem, ile osób jest zainteresowanych pokazywaniem tej rasy na wystawach – stąd moja uwaga.

    Pozdrawiam włochacze :-)

  25. Super pieski, :)

  26. Witam.
    Psy przepiękne. Z pyszczka jak moja sunia- pudelek ;-)
    Życzę wszystkiego najlepszego dla Wszystkich czworonożnych !!

  27. Te psiaki są śliczne!

  28. Te pieski są śliczne!!!
    Od razu się w nich zakochałam!!!
    Pozdrawiam…

  29. Sliczne psiaki..:) Mysle Ze Kazdy Chcial By MieC TakieGo PupiLa jaK CarmeL :)) ZYczE PoWoDzEniA. PozDRawiAm..:=)

  30. Witam
    Super czekalam z synem na takiego psiaka jest alergikiem,nie mozemy sie doczekac kiedy unas zamieszka.
    Pozdrawiam Serdecznie Bozena P

  31. Witam
    Ja teraz posiadam Beagle ale kiedy te piekne psiaki bedzie mozna kupic to od razu takiego zakupie :)

  32. Ogladalam dzis program !nie umiala Pani powiedziec jakie jeszcze rasy w genach mają ,z calosci materialu wynika ze kazdy pies z miotu powinien przejsc testy na alergeny,wiec ?wcale nie jest powiedziane ze kazdy pies bedzie hypoalergiczny,a tak naprawde to w Polsce tez juz mamy takie psy i nie jest to rasa bo nie uznana przez FCI a moze widziala Pani te stronę?http://www.ekokynologia.pl/ jak dla mnie to nie jest wiarygodne ,ale swietnie nadaje sie na robienie pieniedzy!pozdrawiam

  33. śliczne pieski – jak je zobaczyłam w TVNie to normalnie ahhhh chyba w przyszłości takiego sobię sprawię :-))

  34. Piękna rasa!
    Chciałbym kiedyś zaopiekować się takim pieskiem.
    Życzę powodzenia.
    Kamil.

  35. Witam!Przepiękne pieski a do tego dla alergików,ja i moje dzieci należymy do tej grupy :(ale jak widze dla mnie psiary jest nadzieja!!!!Po dzisiejszym programie w TVN-ie moje dziecko zaczyna zbierać pieniążki na pieska :))))
    życzę powodzenia! I trzymam kciuki za wszystkie pieski te duże i małe i te jeszcze nie narodzone-oby trafiały do dobrych domków.

  36. Witam
    Jestem oczarowana, równiez jestem alergiczką a za razem uwielbiam psy. Obawiam sie ,że moja córcia(14- miesięcy) równiesz będzie uczulona a na widok każdego pieska piszczy z radości.
    Cieszę się z sukcesu utworzenia takiej rasy i uszczęśliwienia wielu osób.
    Pozdrawiam i gratuluję z całego serca. Klaudia.

  37. Witam!
    Musze powiedziec , ze jestes niesamowita!
    Zycze powodzenia!
    Joanna

  38. Witam serdecznie :-) Widzę, że dzisiejszy program w telewizji swoje zrobił ;-)
    Czytałam o rasie prawie 11 lat temu, byłam wtedy po stracie pudla i jednocześnie właścicielką małego labradorka. Dzisaj terapię dzieci upośledzonych prowadzę przy pomocy labków, ale bardzo się cieszę, że labradoodle pojawiły się w Polsce.
    Życzę Pani wiele radości z hodowli, promowania rasy i pracy terapeutycznej:-)
    http://www.azjata_labrador.akcja.pl

  39. Edyta gratulujemy Ci serdecznie i życzymy dalszych sukcesów. Cieszymy się ,że sunia z naszej hodowli trafiła w takie ręce to się niestety nie często zdarza. Widzimy, że złapałaś prawdziwego bakcyla. Wspaniała stronka ! Jesteśmy pod wrażeniem. Pozdrawiam Dorota i Dariusz

  40. te pieski są cudowne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  41. Andrzej :

    połączenie inteligencji Labradora i Pudla…zastanawiałem się nad tym od jakiegoś czasu…a tu taka niespodzianka…taki pies istnieje. Psu o takich możliwościach do pracy, tylko życzyć sposobności do wykazania się i szczęsliwego psiego żywota.

    Witam! Dziękuję za komentarz. Rzeczywiście istnieje, jednak chciałabym uwrażliwić czytelników, że moim celem nie jest promowanie Krzyżówek (Labrador + Pudel) – sprawami genetyki powinni zajmować się Ci, którzy się na tym znają. Osobiście poznałam Beverley Manners z Rutland Manor, która dzieliła się ze mną swoimi doświadczeniami i wynikami badań. Wiem również, że początki Australijaskiego Labradoodla nie były łatwe. Na samym początku tworzenia rasy – krzyżówka (Labrador + Pudel) nie była nigdy do przewidzenia pod względem temperamentu, wyglądu, sierści oraz faktu „bycia” przyjaznym dla alergików. To lata selektywnej hodowli (20 lat) doprowadziły do tego co dziś rozpoznajemy jako ASD Australijski Labradoodle, do którego zostały wprowadzone inne linie (Amerykański i Angielski Cocker Spaniel, Irlandzki Spaniel Wodny, Soft Coated Wheaten Terrier) Wszystkie wprowadzone w konkretnym celu (wyeliminowania konkretnych wad), w konkretnym czasie i ograniczoną ilość razy, przy czym czas ma tu znaczenie kluczowe. W tym momencie w Australii trwają starania o uznanie rasy w Australijskim Związku Kynologicznym. Zapewne potrwa to jakiś czas ale wszystko ma swój początek….

  42. Małgorzata :

    Ogladalam dzis program !nie umiala Pani powiedziec jakie jeszcze rasy w genach mają ,z calosci materialu wynika ze kazdy pies z miotu powinien przejsc testy na alergeny,wiec ?wcale nie jest powiedziane ze kazdy pies bedzie hypoalergiczny,a tak naprawde to w Polsce tez juz mamy takie psy i nie jest to rasa bo nie uznana przez FCI a moze widziala Pani te stronę?http://www.ekokynologia.pl/ jak dla mnie to nie jest wiarygodne ,ale swietnie nadaje sie na robienie pieniedzy!pozdrawiam

    Witam! Serdecznie dziękuję za komentarz. Odpowiadając na Pani pytania. Po pierwsze w krwi ASD Australijskich Labradoodli płyną domieszki krwi: Angielskiego i Amerykańskiego Cocker Spaniela, Irlandzkiego Spaniela Wodnego, Soft Coated Wheaten Terriera. Rasy te zostały wprowadzone w konkretnym celu, konkretnym czasie i konkretną ilość razy przy czym czas i celowość ma tutaj bardzo duże znaczenie. Selektywna hodowla (20 letnia) była przeprowadzana przy uwzględnieniu 3 głównych założeń:
    1. Psy miały być doskonałymi psami pracującymi
    2. Zachowanie wysokich standardów zdrowotnych
    3. Psy miały być przyjazne alergikom.
    To lata selektywnej hodowli doprowadziły do tego co dziś rozpoznajemy jako ASD Australijski Labrabradoodle (uwaga – tu należy odróżnić krzyżówkę Labrador + Pudel to nie jest to samo a amatorskim tworzeniem bezpośrednich krzyżówek nigdy nie będę promować – sprawy genetyki zostawmy tym, którzy się na tym znają). Zawsze będę zapraszać do Włochatej Pasji alergików i astmatyków, którzy chcą sprawdzić czy reakcje alergiczne wystąpią czy nie. Sama sceptycznie podchodziłam do tematu zanim nabyłam swoją pierwszą suczkę. Obecnie nie jest to rasa zarejestrowana przez FCI natomiast z tego co się orientuje nie jest to organizacja zamknięta i nowe rasy są rejestrowane po dzień dzisiejszy, nieprawdaż? W chwili obecnej w Australii ALA (Australian Labradoodle Association) wraz z Australijskim Związkiem Kynologicznym pracują nad wprowadzeniem rasy do rejestru. Przed nami długa droga jednakże tylko odrobina prawdziwych hodowców (na świecie ok. 30-tu. Tylko ci hodowcy są uprawnieni do używania logo ASD i jego należy szukać na ich stronach) zachowa geny ASD Australijskiego Labradoodla dla przyszłych pokoleń i tylko te będą rejestrowane przez Związki Kynologiczne na świecie. Wszystko ma swój początek … w tym momencie trwają starania o powstanie organizacji zrzeszającej hodowców ASD Australijskich Labradoodli w Europie . Organizacja ta będzie narzucać bardzo rygorystyczny kod etyczny, który będzie ukierunkowany głównie na: wysokie standardy zdrowotne, kwestię odpowiedniego temperamentu oraz kwestie bycia przyjaznym dla alergików. Proszę również zwrócić uwagę na procent inbredu – w miotach Włochatej Pasji wynosi maksymalnie 2,6%. Zachęcam do przestudiowania tekstów źródłowych odnośnie celów powstania, użytkowości oraz rygorystycznego kodu etycznego ustanowionego dla ASD Australijskich Labradoodli.

  43. Edytko gratuluję Ci wspaniałej Caramel oraz profesjonalnie zrobionej stronki! Stronka jest bardzo ciekawa, napewno często będę tutaj zaglądała! Odwaliłaś kawał dobrej roboty! Razem z moimi białaskami kibicujemy Ci :) Pozdrawiam!

  44. Dorota :

    Edyta gratulujemy Ci serdecznie i życzymy dalszych sukcesów. Cieszymy się ,że sunia z naszej hodowli trafiła w takie ręce to się niestety nie często zdarza. Widzimy, że złapałaś prawdziwego bakcyla. Wspaniała stronka ! Jesteśmy pod wrażeniem. Pozdrawiam Dorota i Dariusz

    Od Blanki wszystko sie zaczęło…to ja powinnam dziękować WAM!

  45. Jestem alergiczką, kocham psy i nie wyobrażam sobie bez nich domu… to rasa idealna dla mnie… Jednak cena sprowadza mnie na ziemie… Pozdrawiam serdecznie

  46. Witam.
    Powiem szczerze, że nie jestem zwolenniczką tworzenia nowych ras, skoro jest ich już tyle i na prawdę każdy ma z czego wybierać.
    Przeczytałam z uwagą wszystkie działy na stronie, wiem, że głównym założeniem stworzenia labradoodla była między innymi sierść nie powodująca reakcji alergicznej osób uczulonych na psa… Ale co z osobami, uczulonymi np. na ślinę zwierzęcia?
    Z całym szacunkiem, ale uważam, że cała ta otoczka medialna wokół Pani hodowli wydaje mi się tylko chwytem reklamowym. Jakiekolwiek reklamowanie rasy i przedstawianie jej w sposób idealizujący (proszę wybaczyć, ale nie wierzę, że istnieje coś takiego jak „pies idealny”) jest dla niej potencjalnie niebezpieczne. Niestety amatorzy łatwego zarobku na pewno nie przeoczą takiej okazji i szybko schroniska wypełnią się szczeniakami w typie labradoodle… Obym się myliła, bo uważam, że żadne żywe stworzenie nie powinno cierpieć z powdu ludzkiej bezmyślności czy wręcz bezwzględności.

    Proszę, tego co napisałam, nie traktować jako ataku na Panią bądź pieski (są śliczne i pewnie bardzo mądre). Życzę powodzenia i oby zawsze najważniejsze było dla Pani dobro zwierząt.
    Pozdrawiam
    Monika

  47. Pani Moniko
    Dziękuje za komentarz. Okazuje się jednak, ze nie przeczytała Pani strony dokładnie. Żal mi jest odpowiadać na takie komentarze ponieważ spędzanie czasu na to co jest moją pasją jest dla mnie ważniejsze aniżeli edukacja osób, które mimo obszernych źródeł wolą komentować przed zapoznaniem się z tematem.
    W czasie trwania 20 lat selekcji (między innymi w kierunku przyjazności alergikom) do laboratoriów były wysyłane próbki i sierści i śliny psów. Owszem nawet kał czy mocz mogą uczulać, złuszczający się naskórek również (szczególnie psa który jest źle odżywiany bądź jego sierść jest nieodpowiednio pielęgnowania – nie rzadko takie spotkać na spacerach) jednak przez odpowiednie odżywianie i pielęgnacje ilość złuszczającego naskórka można zmniejszyć. Do Włochatej Pasji zawsze będę zapraszała rodziny, które będą chciały sprawdzić czy reakcje alergiczne wystąpią czy tez nie. Sama jestem alergikiem i astmatykiem i lekarze odradzali posiadane psa. W Australii przebywałam w otoczeniu 25 ASD Australijskich Labradoodli i nic się nie działo. A co mówią lekarze – NIE MOŻE PANI MIEĆ PSA! Tylko że jeszcze 5 lat temu Ci sami mówili mi również, że papugi nie uczulają w efekcie czego wylądowałam w szpitalu na tydzień z atakiem astmy.
    Co do chwytu reklamowego. Rozumiem, ze nie ma Pani doświadczenia co do tego co i jak podaja media. Otóż ostatnio dowiedziałam się, że musiałam wydawać koty – to tylko taka mała namiastka (kotów nigdy nie miałam) Moja akcja marketingowa będzie skierowana głównie na uświadomieniu społeczeństwu, iż krzyżówka Labradora + Pudla to nie jest to samo! Pierwsze lata pracy nad rasa były ciężkie. Wiem to z doświadczeń, którymi dzieliła się ze mną twórczyni rasy. W przypadku F1 ciężko jest przewidzieć to czy sierść będzie uczulać czy nie, to czy nie wystąpią wady genetyczne oraz to jaki będzie temperament i rzeczywiście! Z takimi psami które niejednokrotnie były olbrzymie i hyperaktywne ciężko było sobie poradzić (chodzi mi tutaj o bezpośrednia krzyżówkę Labrador + Pudel) Początki tej „rasy” to była niestety zwykła loteria. A choroby genetyczne? Zamykając się w pułapce genów (krzyżując tylko labradory z pudlem , potem ich potomstwo) niestety ale rzeczywiście możemy spowodować, że psy będą schorowane. Dlatego też twórczyni rasy podjęła decyzje o wprowadzeniu do linii innych ras – tylko w konkretnym celu! O tym też pisałam na stronie!
    A teraz proszę mi odpowiedzieć na pytanie – czy jakakolwiek organizacja aktywnie zapobiega krzyżowaniu nie rodowodowych psów i sprzedawaniu ich na bazarku? Niby rasowe Husky, owczarki czy dobermany? Czy ktoś robi w tym kierunku? Moje akcje w ciągu najbliższego czasu będą skierowane na to aby uświadomić społeczeństwo jak ważnym jest kupowanie psa z pewnego źródła – ASD Australijskich Labradoodli – które nie są krzyżówka Labradora z pudlem (bo to tak jakbym Beagla nazwała krzyżówką Basseta i Amerykańskiego Foxhounda tylko dlatego że z tych raz się wywodzą!).
    Proszę również zwrócić uwagę na liczna część hodowli, która zajmuje się produkcja taśmową psów i porównać z tym jak są traktowane i co robią psiaki Włochatej Pasji.
    Życzę wszystkim hodowcą tyle pasji lub nawet więcej niż mam ja!

  48. Nie chcę, by moją wypowiedź uznano za złośliwą, lecz mam mocne obawy. 10 pokoleń. W hodowli to nie jest dużo. Każda cecha dziedziczy się teoretycznie do około siódmego pokolenia. Bardzo wątpię, by w ciągu dziesięciu udało się wyhodować psy na tyle jednolite genetycznie, nie pochodzące z tych samych linii, by można było mówić o rasie. Jeszcze przez wiele pokoleń prawdopodobnie będą się zdarzać szczenięta z „niespodziewanymi” cechami.
    Sama Pani napisała, że rasowy Labradoodle to nie to samo, co mieszanka pudla i labradora. Obawiam się jednak, że tak entuzjastycznie rozgłaszając tę „rasę”, o ile już można je tak szumnie nazwać (pies rasowy, nawet w najbardziej rozmytych standardach, to pies, u którego można okreslić wzorzec i cechy. Po 10 pokoleniach to raczej mało prawdopodobne), skłania Pani różne niezbyt uczciwe, chętne zysku osoby do tworzenia takich mieszanek. Niestety, wyniki takich mieszanek bardzo rzadko dobrze kończą. Radziłabym też zastanowić się, co onznaczają w głębszym przemyśleniu komentarze typu:

    Renata : Cóż za przepiękne pieski,mam yorka ale jeśli tylko będą dostepne szczeniaczki tej rasy zaraz sobie takiego sprawię oczywiście york pozostanie.Pozdrawiam i życzę wytrwałości

    I czy takim osobom naprawde zależy na samym psie, czy też na innych jego cechach (na przykład sezonowej atrakcyjnosci)

    Pozdrawiam, życzę dobrego losu pieskom.

  49. Pani Ewo

    Na 7000 ASD Australijskich Labradoodli z linii Rutlands tylko u 20 stwierdzono dysplazję. 20 lat selektywnej hodowli przy zastosowaniu bardzo wysokich standardów zdrowotnych (nad rygorystycznym kodem etycznym czuwają organizacje stworzone tylko i wyłącznie dla ASD Australijskich Labradoodli) doprowadziło do tego wysokiego wskaźnika. Jednak wskaźnik ten dotyczy tylko i wyłącznie tej linii – linii która jest chroniona przez wiele organizacji w Australii, USA a teraz i w Europie. Tylko elita zachowa te geny dla przyszłych pokoleń.
    ASD Australijskie Labradoodle z linii Rutlands posiadają ujednolicony wygląd. Także na stronach internetowych hodowców trzeba zwracać uwagę na logo ASD.
    Włochata Pasja nie promuje bezpośrednich krzyżówek Labradora + Pudla.
    Nie mnie również zastanawiać się nad komentarzami. Zanim psiaki znajdą właścicieli przeprowadzany jest dokładny wywiad z rodziną dopiero po tej kwalifikacji podejmowane są decyzje czy w ręce konkretnej rodziny zostanie oddany szczeniak czy też nie. Proszę sobie poczytać na Internecie o szalenie rygorystycznych kodach etycznych dotyczących ASD Australijskiego Labradoodla.
    O przyszłość naszych psiaków Włochatej Pasji proszę się nie martwić – nasza w tym głowa.

  50. Ogromnie się cieszę że tak pięknie działasz, że zajmujesz się tym co bardzo kochasz:) Jestem pod wrażeniem. Gratuluje. Nie ustawaj w drodze i DZIAŁAJ!! Uściski dla Ciebie i tego psiaka:)

Komentarze zostały wyłączone.

Zapraszamy na nasz fanpage
pl_PL