Czyli nasz Tadek niejadek. Lubi się głodzić i ciężko trafić w jej gusta. Matka i strażniczka wszystkich kotów na świecie. Odchowa wszystkie dzieciaki kociakowe jak swoje. Wyliże i ponosi w pysku z niesamowitą delikatnością. Mamy nadzieję, że mamusią dla swoich dzieciaczków będzie tak samo dobrą jak dla kociaczków. Ma niespotykany, bardzo rzadki lawendowy kolor, który dla nas samych był niespodzianką. 

MuMu to wiecznie dziecko. Najbardziej ze wszystkiego uwielbia grać w piłkę. Tak rozgrywa profesjonalne mecze w których sprawdza się idealnie jako obrońca:) Szczerze mówiąc to myślę do jakiej bursy ją wysłać aby doskonaliła swoje umiejętności. Oczywiście jest bardzo chwalona za wszystkie swoje umiejętności choć ciężko jej zrozumieć kiedy akurat nie zostanie powołana do składu. MuMu jest baaardzo dobrą mamusią a jej umiejętności komunikacyjne oceniane były przez samą Turid Rugaas. Skąd ksywka MuMu? Otóż nie tylko wygląda jak krówka, ale również muczy jak ona – szczególnie wtedy kiedy masuje się ją po uchu;)

Mija jest pogodnym, radosnym psiakiem. Żyje życiem jakie toczy się w domu, jeśli odpoczywamy to ona też odpoczywa, jeśli spędzamy czas aktywnie, to ona nie odmówi – uwielbia spacery, zabawy z piłką, uwielbia uczyć się nowych rzeczy. Wprowadza do domu dużo pozytywnej energii, a zarazem motywuje do ruszenia się z kanapy. Jest wiernym i oddanym kompanem, a także wspaniałym przyjacielem

Nasza Aferka to pies bardzo wymagający. Cały czas kręci się koło człowieka, kładzie głowę na kolanach i szuka atencji. Niejednemu zawróciła już w głowie okazywaną przez siebie potrzebą bliskości. Jest odważna i dzielnie eksplorująca, zupełnie jak jej mamusia. Ma ogromną intuicję. Uwielbia ćwiczyć i wszelkie sztuczki i komendy wchodzą jej do głowy w niesamowitym tempie. Mamy nadzieję, że tak jak jej mamusia będzie kiedyś cudownym psem dogoterapeutą.

To nasza mała dama, która za niedługo skończy roczek. Furia to mini Australian Labradoodle. Waży zaledwie 8,5 kg. Jednakże energii ma za dwóch. Przyjaciółka i męczy kicha kotów. Wspaniała i kochana dziewczynka, która umila czas swoim człowiekom.

Cassie to pies Fabiana. Tak sobie go wymarzył, że nazwał ją po piłkarzu Iker Casillas. Cassie pochodzi od Caramel naszej suczki terapeutycznej, która już nie będzie miała szczeniąt. Jako kilkutygodniowy szczeniak urzekła mnie swoją osobowością. Tak bardzo potrzebowała kontaktu z człowiekiem, że wydostawała się z kojca porodowego i wpełzała do mnie na materac, gdy spałam obok. Potem stery objął Fabian i Cassie rzeczywiście zachowuje się jak piłkarz. Cassie potrzebuje bardzo dużo kontaktu z człowiekiem. Jej żywotność jest cechą wypracowaną, natomiast jest to Australijski Labradoodle z linii terapeutycznej.

To moja rozpieszczona księżniczka. Kiedy do nas przyjechała, była bardzo wrażliwa więc pozwalaliśmy jej na „więcej”. Dzisiaj to „więcej” odbija nam się czkawką;) Ale uroczą czkawką. Śmieszą mnie jej podchody w celu osiągnięcia swojego celu, udaję, że nie widzę co kombinuje. Ale za to jest to jedyny pies w naszym stadzie, który na komendę się uśmiecha 🙂 Nessie to Australijski Labradoodle z linii terapeutycznych, co widać przy każdej wizycie gości. Lubi się przytulać, położyć głowę na kolanie i tak trwać. Nie narzuca się, ale czeka. Wspaniała suczka.

Nova to córka Fili i Onyxa. Nova to pracuś. Jej ulubionym zajęciem jest wyszukiwanie zapachu cynamonu – obecnie bawimy się w NOSEWORK. Ostatnio nawet zdałyśmy egzamin. Nowa to energiczna suka z bardzo silnym nastawieniem na człowieka. Nawet od pogoni za kotem jest w stanie odwrócić ją jedno słowo „WRÓĆ”